Ludzkie ciało zbudowane jest z tych samych elementów co Wszechświat. Ogromnie różnorodne składniki materii wypełniającej kosmos składają się na substancję człowieka. To Wszechświat jest naszą prawdziwą matką i ojcem, choć zawsze korzysta z pośrednictwa ludzkich rodziców. Ci ostatni decydują tylko o genetycznym programie, zgodnie z którym rozwijać się będzie ciało ludzkiego dziecka. Sami będąc produktem takiego losowania, mającego miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej, teraz współtworzą genetyczny program budowy i rozwoju swoich dzieci.
Ale program ten, jak od całkiem niedawna wiadomo, nie działa automatycznie. Rodzice mają duży wpływ na pracę „genetycznego murarza”, który układa cegiełki tworzące strukturę dziecięcego ciała i umysłu (za wyjątkiem sytuacji wrodzonych wad genetycznych, co dotyczyć może zaledwie 5% rodzących się dzieci). Najnowsze odkrycia biologii wskazują, iż to które geny w DNA dziecka zostaną zaktywizowane zależy od wpływu otoczenia i od sposobu w jaki rodzice je postrzegają. Dzięki temu organizm dziecka dostosowuje się do sytuacji w jakiej przyjdzie mu żyć. Koncepcja determinizmu genetycznego została podważona – aktywnośc i konstrukcja naszego DNA w dalszym życiu również w znacznym stopniu zależy od naszego otoczenia i sposobu w jaki go postrzegamy. W największym skrócie – to przekonania rodziców, a później nasze własne na temat rzeczywistości decydują, jak będzie funkcjonować nasz organizm i nasz umysł (patrz: Bruce Lipton „Biologia przekonań”).
Nie zapominajmy o jakości składowych budulca z jakiego ciało dziecka jest zbudowane. Chodzi tu, najogólniej mówiąc, o troskę o własne zdrowie i niewpadanie w uzależnienia, także w okresie przed poczęciem dziecka. W okresie ciąży i karmienia piersią jest to najważniejsze! Zresztą o tym, do czego ciężarną kobietę ciągnie i od czego ją odrzuca, ona sama szybko przestaje decydować. Władzę przejmuje ojciec Wszechświat, który używając instynktu matki, dba o to, by w materiale przeznaczonym do budowania ciała dziecka niczego nie brakowało. To za jego sprawą rodzą się szalone połączenia różnych smaków i potraw, których czasami nawet w środku nocy potrafi bezwzględnie domagać się przyszła matka. Z tego wynika ogromny apetyt na coś, czego normalnie do ust by się nie wzięło i organiczny wstręt do wcześniej ulubionych potraw, a nawet używek.
Wszechświat dba o to, aby dziecko dostało wszystko, co potrzebne, we właściwych proporcjach, zrównoważone i dobrej jakości. Matka najlepiej zrobi, jeśli się podda jego woli i będzie ulegać swoim nawet najbardziej ekstrawaganckim zachciankom. Dieta ciężarnej kobiety powinna być maksymalnie urozmaicona i spontaniczna. Podobnie tryb życia. Szczególnie ilość snu i wypoczynku powinny być zgodne z tym, co przyszłej matce dyktuje instynkt. Ważne są także ruch i przebywanie na świeżym powietrzu. Błogosławiony stan upoważnia do konsekwentnego poszukiwania właściwego dla siebie otoczenia, form, kolorów, zapachów, muzyki, lektur i ludzi. Nie ma uniwersalnego przepisu na zachowanie się w czasie ciąży. Błogosławione mają nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek robić, co im się żywnie podoba. Jeśli przyszła matka podda się swojemu instynktowi, wyjdzie to na dobre zarówno jej, jak i dziecku.
W czasie ciąży troska Wszechświata dotyczy nie tylko dziecka, rozciąga się również na matkę. Dlatego kobiety często zdrowieją i młodnieją w tym szczególnym czasie.
Ciało jest nader ważnym aspektem zjawiska zwanego człowiekiem. Bez ciała nic nie mogłoby się nam przydarzyć na tym świecie. To, z czego zostało zbudowane, będzie w dużej mierze decydować o funkcjonowaniu organizmu i umysłu dziecka przez całą resztę jego życia. Istnieją trzy ważne systemy wiedzy, mówiące o ogromnym znaczeniu pożywienia w naszym życiu. Jeżeli ktoś jest ciekaw, to może w nich poszukać dalszych inspiracji. To tradycyjna medycyna chińska (tzw. koncepcja Pięciu Przemian), Ajruweda (pradawna medycyna hinduska) i makrobiotyka, która jest współczesną uproszczoną wersją dwóch pierwszych systemów.
Książki na tematy żywienia trzeba czytać krytycznie i odrzucać te, które proponują jeden uniwersalny pomysł dla wszystkich. Próbując rozwinąć temat odpowiedzialnie, trzeba podkreślić, że wszystkie dietetyczne korekty są sprawą bardzo indywidualną.
Warto się jednak przygotować na to, że trzy wymienione systemy dietetyczno-lecznicze proponują całkowitą rewolucję w naszym sposobie myślenia i w naszych przyzwyczajeniach. A wszyscy wiemy, jak silne są nasze nawyki żywieniowe i że niejednokrotnie jesteśmy gotowi ich bronić z takim zapałem, jakbyśmy bronili ojczyzny.
Wojciech Eichelberger „Ciałko”